poniedziałek, 2 maja 2016

Tradycyjny 1-majowy turniej debla w Starachowicach


Zwycięskie pary: Paula Siwoń/Michał Sekuła - Wojtek Jaworski/Sylwek Urban

Tradycyjnie już 1. maja na kortach miejskich w Starachowicach odbył się kolejny towarzyski turniej deblowy, zorganizowany przez Starachowickie Towarzystwo Tenisowe.

Do udziału w rozgrywkach zgłosiło się 10 par, w tym jedna mieszana. Rozlosowano 3 grupy, 2 po 3 drużyny i 1 rywalizującą w gronie 4 par. Ja z kolegą Pawłem Prokopem trafiłem do koszyka z Kacprem Kaczorem i Michałem Marcem oraz późniejszymi finalistami, Wojtkiem Jaworskim i Sylwkiem Urbanem, zwanymi Braćmi Brian nie tylko ze względu na prawo-leworęczność.

Nasi rywale szykują się do gry
Poziom w naszej grupie był bardzo wysoki. Sporo mocnych uderzeń, sprytu, kąśliwych serwów, akcji przy siatce. Zresztą sami zobaczcie.



Podrzut Wojtka Jaworskiego musi imponować; powyżej dynamiczny serwis Kacpra Kaczora



Potężny zamach i atomowe uderzenie Michała Marca
Czasem można było tylko popatrzeć za piłką ...



Czasem potrzebna była narada.


W efekcie zwyciężyło doświadczenie nad młodością i po bardzo wyrównanej walce Braianowie mogli zapisać punkt na swoim koncie.

Niestety nie udało nam się wygrać swoich meczów i po zaciętych bojach odpadliśmy z turnieju.

Tymczasem na innych kortach zawodnicy nie próżnowali, walcząc o każdą piłkę i prezentując przy tym różne style.

Styl dynamiczny:

Andrzej Sokołowski
Krzysztof Medaj

Andrzej Janas
Andrzej Janas

Leszek Prostak

oraz styl zrównoważony:

































Zbyszek Kaluga







Tomasz Czuba

Był też popis tenisa równoległego:



Ostatecznie w półfinałach spotkały się następujące pary:

Wojtek Jaworski/Sylwek Urban vs. Jarosław Nowak/Tomasz Czuba
Czarek Jasiak/Tomek Banasik vs. Paula Siwoń/Michał Sekuła.

Zwłaszcza to pierwsze spotkanie przysporzyło sporo emocji ze względu na dosyć dramatyczny przebieg. Team Nowak/Czuba mimo prowadzenia musiał poddać mecz ze względu na kontuzję.

Próba rozmasowania bolącego mięśnia. 


                               Zawodnik wyraźnie oszczędza nogę przy serwisie.

Ostatnia próba przywrócenia sprawności
i zakończenie spotkania.

No to jesteśmy w finale ...


Naprzeciwko Wojtka i Sylwka stanęli Paula Siwoń i Michał Sekuła. Mecz na korcie centralnym przebiegał w niezłym tempie, Paula okazała się agresywną, różnorodną i skuteczną zawodniczką.





Nie brakowało akcji przy siatce:




Imponował też atakujący slajs Michała Sekuły:



Na końcu jednak zaczęło już dawać o sobie znać zmęczenie.

















Ostatecznie finałową rozgrywkę wygrała para Siwoń/Sekuła, zwyciężając tym samym w całym turnieju.




Zwycięzcom nagrody pieniężne wręczył czuwający nad całością i jak zwykle perfekcyjnie dbający o zawodników Pan Marian Płusa.



Turniej był bardzo udany, oprócz zawodników przewinęło się tego dnia przez korty sporo sympatyków tenisa, wspaniale dopingując i nagradzając brawami udane zagrania.

Słowa podziękowania należą się Panu Marianowi Płusie za doglądanie całej imprezy i dbanie o wszelkie szczegóły, ale również organizatorom ze Starachowickiego Towarzystwa Tenisowego, Panom Leszkowi Prostakowi, Wojtkowi Jaworskiemu, Andrzejowi Janasowi i Sylwkowi Urbanowi.

Do zobaczenia na kolejnych imprezach!




1 komentarz:

  1. Profesjonalny opis,tak trzymać, dziękuję.W.Jaworski

    OdpowiedzUsuń