piątek, 7 kwietnia 2017

O turnieju w Biel, następcy Katowice Open





Niemal rok temu w tekście Nie będę płakał po Katowice Open, przy okazji pożegnania imprezy na Śląsku, wspominałem o przenosinach turnieju do szwajcarskiego Biel, gdzie przed laty trenował sam Roger Federer. Sam Maestro otwierał wtedy ulicę swego imienia oraz inaugurował budowę nowoczesnego centrum tenisowego, gdzie miały odbyć się zawody. Wróćmy tam po roku, zobaczmy, jak wygląda teraz ten ośrodek i jak zapowiada się turniej.




Obiekt, będący w zamyśle szwajcarskim narodowym centrum tenisa, mieści się – jakżeby inaczej – przy Roger-Federer-Allee 1. Ma służyć m.in. podczas występów reprezentacji w Pucharze Davisa i Pucharze Federacji. W hali zmieściły się 3 korty o twardej nawierzchni (Rebound Ace) oraz mobilne trybuny na 2 500 widzów, zakrywające w zależności od potrzeb 1 lub 2 korty. Obok mierzącej ponad 60 m długości i ponad 50 m szerokości hali wybudowano dodatkowo 6 boisk z nawierzchnią ziemną. W sumie cały projekt kosztował 8,5 milionów CHF i jak widać na zdjęciach, prezentuje się naprawdę okazale.

Obsada Ladies Open nie rzuca może na kolana, jednak jest bardzo przyzwoita. W singlu wystąpią m.in. Carla Suarez Navarro (zastąpiła kontuzjowaną Kristinę Mladenović), Barbara Strycova, Belinda Bencić, Alize Cornet, , Kirsten Flipkens, Roberta Vinci, Yaroslava Shvedova czy Monica Niculescu.  
W deblu za to wystąpią srebrne medalistki z Rio – Martina Hingis z Timeą Bacsinszky. Hingis dodatkowo poprowadzi bezpłatne zajęcia dla dzieci oraz wystąpi w meczy pokazowym ze znanym szwajcarskim showmenem, Marco Rimą.


Wygląda na to, że szykuje się całkiem atrakcyjna impreza, która fanom tenisa może dać sporo ciekawych wrażeń sportowych, ale i dużo przyjemności z przebywania w wielce uroczym otoczeniu szwajcarskiego miasteczka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz